strona główna     │     witryny tematyczne    │    greckie historie    │   listy_post scriptum   │    felietony    │    o mnie  





MENU:


Słonimski- heretyk wśród poetów

Boy-owy Zielony Balonik

Uśmiech Jana Sztaudyngera

WoodyAllen i cała reszta...

Odmienne Stany Świadomości

Super życie sexy medialne

Unia Europejska czyli nic nowego...

Pandemia i zagrożenia cywilizacyjne

Dlaczego nieprzygotowani? - aneks


 



Drogi do sukcesu - prapoczątki
 




DLACZEGO OKAZALIŚMY SIĘ NIEPRZYGOTOWANI
NA PANDEMIĘ KORONAWIRUSA? - ANEKS

 

   Historyczne zapiski prowadzone przez starożytnych kronikarzy, filozofów czy pisarzy pełniących funkcje urzędowe dowodzą, że epidemie grypy pojawiały się z przerwami od tysięcy lat. Pierwsze pochodzą z 412 r. p.n.e., a ich autorami byli: Hipokrates i Liwiusz. Dwa tysiące lat później, między 1700 a 1900 rokiem odnotowano aż 16 dużych epidemii, jednakże nie znana jest dokładna liczby przypadków śmiertelnych, ponieważ nie potrafiono wtedy wyizolować wirusa grypy, a co za tym idzie - nie znano jego antygenowej charakterystyki.

   Najbardziej jednak znaną w historii pandemią grypy była tzw. hiszpanka, wywołana przez wirus pochodzenia ptasiego typu H1N1. Tuż po zakończeniu I wojny światowej uderzyła z całą mocą w żołnierzy wracających z frontu w latach 1918-1919 pochłaniając ok 50 mln ofiar. Pierwsza fala pandemii charakteryzowała się stosunkowo niewielką liczbą zachorowań i niewysoką śmiertelnością. Większość przypadków zachorowań odnotowano u osób starszych. Druga fala przypadła na jesień 1918 roku i spowodowała śmierć milionów ludzi na całym świecie. Cechą charakterystyczną tej pandemii był bardzo wysoki odsetek chorych, a także wysoka śmiertelność (niemal 50% wszystkich zmarłych) wśród 20-40-latków. Na początku 1919 roku przeszła trzecia, nieco łagodniejsza fala grypy. Najwyższą zapadalność zarejestrowano wówczas wśród 5-14-latków, zaś najwyższe wskaźniki śmiertelności dotyczyły znowu 25-40-latków. Szokująca skala hiszpanki spowodowała ogromne straty społeczne i ekonomiczne, zmuszając naukowców do pilnego ustalenia etiologii tej choroby. Ale dopiero w 1933 roku udało się wyizolować wirusa grypy u ludzi, a w 1937 roku opracowana została pierwsza skuteczna szczepionka przeciw grypie zawierająca całe wirusy, uzyskane z płynu omoczniowego zakażonych zarodków kurzych. Zastosowana u ludzi wykazała 70 % skuteczność szczepionki dla grypy H1N1.

   Kolejną wielką pandemię spowodowała grypa azjatycka w 1957 roku. Objęła ona swoim zasięgiem całą Azję, Europę i USA. Tym razem najwyższą liczbę zgonów zaobserwowano wśród osób starszych, powyżej 65. roku życia. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na grypę azjatycką umarło od 1 do 4 milionów osób.

   Następną pandemią grypy, która spowodowała wiele ofiar, była tzw. grypa Hongkong, którą nazwano tak ze względu na fakt, że pierwsze zakażenia odnotowano właśnie w tym mieście w 1968 roku u 3-letniego dziecka. Wirus rozprzestrzeniał się tak szybko i był tak zjadliwy, że na 18 ludzi zarażonych notowano aż 6 zgonów tj. 33% żyjącej populacji. Dopiero, gdy władze nakazały wybić do nogi całe ptactwo hodowlane w aglomeracji wyhamowano epidemię, ale ptasia grypa w ciągu następnych 3 lat rozprzestrzeniła się jednak po całym świecie. Dotarła też do Polski na początku 1969 roku i spowodowała 1316 zgonów. Obie pandemie azjatyckie okazały się w porównaniu z hiszpanką jednak znacznie łagodniejsze w skutkach, na co wpływ miało rozpowszechnienie się już szczepień przeciwko grypie, a także wprowadzenie leku przeciwko zakażeniu wirusem.

    W latach 2009-2010 pojawiła się w Meksyku pandemia świńskiej grypy i dotarła do USA. Choć wirus świńskiej grypy był znany już w latach 30-tych XX wieku, nie stanowił on zagrożenia dla ludzi. Dopiero w 2009 roku mutacja szczepu H1N1, do którego zalicza się także tradycyjną grypę, w połączeniu z grypą świń dała śmiertelnego wirusa A/H1N1. Zmarło wtedy ok. 200 tys. ludzi głównie młodych. Mimo natychmiastowej reakcji władz, zamykania instytucji publicznych i masowej akcji szczepień, wirus rozprzestrzeniał się jednak błyskawicznie.

     Po kilku latach niezależnie od straszliwego w skutkach wirusa świńskiej grypy nastąpił katastrofalny atak w cywilizację na terenie Afryki epidemiczny gorączki krwotocznej Eboli w latach 2013-2016. Pierwszym przypadkiem, który zapoczątkował tę epidemię był dwuletni chłopiec z Gwinei, który przed śmiercią zaraził kilkoro swoich bliskich. Choroba rozprzestrzeniła się błyskawicznie na kolejne państwa: Liberię, Sierra Leone, Senegal, Kongo i szereg innych, dając typowe objawy: wysoką gorączkę, wymioty, biegunkę, szybką utratę sił i wysoką śmiertelność. Ponieważ wirus Ebola właśnie dlatego, że charakteryzuje się bardzo wysoką śmiertelnością i łatwym rozprzestrzenianiem, brany jest pod uwagę, jako jedna z broni biologicznych o największym potencjale terrorystycznym. Jednak wciąż nie udało się stworzyć szczepionki przeciw wirusowi gorączki krwotocznej, choć jest uznawana za jedno z najważniejszych wyzwań współczesnej medycyny.

    Obecnie na świecie istnieje 140 laboratoriów zajmujących się badaniami wirusów. To współczesne warsztaty produkcji szczepionek do unieszkodliwiania wroga biologicznego. Dwa razy do roku w siedzibie WHO w Genewie zbierają się eksperci naukowcy z całego świata, by zadecydować, jaki rodzaj szczepionki przeciwko grypie ma być produkowany. Nie idzie przewidzieć z góry jakimi możliwościami będzie dysponował zmutowany wirus, ale na podstawie zebranych na całym świecie danych, opracowywane są prognozy i rodzaj szczepu. Łatwość, z jaką mutuje się wirus grypy, powoduje, że co roku zmieniany jest skład szczepionki przeciwko wirusowemu zabójcy. Jest to niezmiernie trudne zadanie, gdyż wirusy łatwo przemieszczające się z ptaków na inne zwierzęta i na ludzi mieszają się uzyskując znacznie bardziej zjadliwe właściwości, a to utrudnia prognozy i skuteczność opracowanych szczepionek. Cykl produkcji i testowania szczepionki trwający przez 24/dobę trwa ok. pół roku i nie da się go przyspieszyć, zatem wirusy nadal są szybsze w działaniu, niż systemy obronne wypracowane przez człowieka.

   Zafascynowani szybkim postępem cywilizacyjnym, nowoczesnymi technologiami, komfortem i konsumpcją lekceważyliśmy biologiczne zagrożenia, które nasilają się w miarę rozwoju cywilizacji. Obecnie, jeśli doświadczeni coraz większym zagrożeniem, nie skierujemy większej uwagi na zapobieganie atakom biologicznym, to z tych technicznych wynalazków cywilizacyjnych może nie będzie już miał kto korzystać...

© Krisand, maj’2020

 


Copyright Krisand.2012-2020. All rights reserved.